Kiedy do wioski przybyło graffiti (z Gambii)

Anonim

Sztuka miejska we wsiach Gambii

Remed i grupa tubylców przy jednym z jego malowideł.

Gambia. Umieśćmy Gambię: najmniejszy kraj w Afryce Zachodniej, całkowicie otoczony Senegalem (z wyjątkiem ujścia rzeki do Atlantyku), z mniej niż dwa miliony mieszkańców , ziemi stosunkowo płodny , który w zasadzie żyje z Wędkarstwo . Kraj bez wątpienia przystojny , który ma jeden z Najniższy wskaźnik rozwoju społecznego na świecie (pozycja 172 na 187 krajów) i której trzecia część populacji żyje poniżej granicy ubóstwa. Co można zrobić dla Gambii? Plus wiele innych rzeczy: Farba. Odpowiedź grupy artystów miejskich brzmiała: „Co umiemy robić: malować. jego ściany , ich domy, wypełnij je kolorem”.

" Lawrence Williams i James English to dwaj Anglicy, którzy mieszkali dwadzieścia lat na Alasce . Chcieli odbudować swoje życie gdzie indziej i odkryli Gambię. Sprzedali wszystko i zakochali się w Makasutu , święty las, z dopływem rzeki Gambia. Osiedlili się tam, na bardzo słabo zaludnionym obszarze. Mieszkali trzy lata w namiotach , budując eko-hotel, Makasutu Eco Lodge , z którego teraz żyją”, mówi nam francuski artysta mieszkający w Hiszpanii Remed, jeden z uczestników tego projektu, gdy pytamy go o jego pochodzenie. „Chcieli przyciągnąć ludzi do tego miejsca, ale z korzyścią dla lokalnych społeczności , więc wpadli na pomysł wzywania artystów street artu, bardzo modnego w tamtych czasach trendu w Anglii”. I tak zaczęła się przygoda, która zakończyła się chrztem jako projekt Szeroko otwarte ściany (Otwarte ściany), przeprowadzone wspólnie z Pisz o Afryce , południowoafrykańska organizacja pozarządowa, która promuje sztuka społecznościowa do rewitalizacji przestrzeni publicznych.

Sztuka miejska we wsiach Gambii

Kto powiedział, że „sztuka uliczna” jest tylko miejska?

" Nie chodziło o zbudowanie Disneylandu sztuki ulicznej w Gambii”, wyjaśnia Remed , "Ale niech wolność do wszystkiego, co powstaje . Było trochę zaniepokojenia tym, jak projekt będzie się rozwijał, ponieważ mogło powstać coś niekontrolowanego, ale myślę, że poszło im bardzo dobrze” – mówi nam.

" Byliśmy około siedmiu artystów , każdy z jego wizja i technika . Zakwaterowano nas bardzo wygodnie, razem z ludźmi żyjącymi bardziej skromnie. Nie mieliśmy lekarstw, pieniędzy, prezentów. Mieliśmy bardzo miłe przyjęcie powitalne i natknęliśmy się na spotkanie ludzi. To jest jeden obszar z bardzo małą liczbą turystów , aby szukało nas wiele dzieci a poprosili nas tylko o cukierki i butelki z wodą, może po to, żeby je sprzedać, nie wiemy, ale prawda jest taka kilku artystów było w szoku zatem. Nie przeszkadzało mi to zbytnio, ponieważ Wiem, że tak jest. Nie widziałem skrajnej biedy, widziałem pięknych i uśmiechniętych ludzi, którzy byli szczęśliwi, że tam jesteśmy. Tak Nigdy nie czułem się nie na miejscu" , wspomina Francuz, który wcześniej kilkakrotnie podróżował do Maroka, ale nigdy do czarnej Afryki.

Sztuka miejska we wsiach Gambii

Spray może zmienić miasto.

" Nosiliśmy tylko spraye a każdy artysta miał ambasadora, który oprowadzał ich po mieście”, kontynuuje Remed. „Mój nazywał się Mohamed, poszliśmy do domu, bez telewizji, tylko z dywanikiem, sofą, plakatem Boba Marleya, innego Barçy i niewiele więcej . To był skromny dom i powiedziałem im „ Czy mogę tu malować? Ale nie przynoszę lekarstw, pieniędzy ani niczego, tylko moje obrazy . Czy to problem?”. Spojrzeli na mnie i powiedzieli „Oszalałaś?” Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że ktoś przyjeżdża z daleka malować dla nas. To może być tylko dobre”. Wiedziałem, że będzie to fajny wyjazd i to mnie potwierdziło. Tym magicznym momentem zacząłem pierwsze malowanie”, wspomina (i znowu się uśmiecha, a jego oczy błyszczą, jakbyśmy zamiast być na ** strychu na ulicy Noviciado**, znów bylibyśmy z tymi wszystkimi ludźmi w wiosce) .

„Niczego nie przygotowałem, nigdy nie robię”, wyjaśnia, „Lubię to, czego doświadczam, aby wyszło na jaw, żeby była spójność. Przygotowałem istotę ze skrzydłami , z myślą o powstaniu, bardzo kolorowy , także do uchwycenia czegoś uniwersalnego. Już pierwszy dzień był cudowny” . Codziennie odwiedzali inne miasto. " W każdym malowaliśmy jeden lub dwa murale. Zrobiłem około siedmiu i byli artyści, którzy zrobili więcej. Dla artysty takiego jak my, który… w dużych miastach zwykle mamy problemy z sąsiadami lub policyjnym malowaniem , i że zawsze jesteśmy za dokładnym punktem uderzenia, zapewniając z kolei nasze bezpieczeństwo osobiste, o czym nam mówią - Chodź pomalować dom mojej ciotki! zarówno „chodź pomaluj dom mojego dziadka” to było niesamowite".

Sztuka miejska we wsiach Gambii

Remed z grupą dzieci.

Ponieważ projekt rozpoczął się prawie pięć lat temu, artyści tacy jak Roa (Belgia), Know Hope (Izrael), TIKA (Szwajcaria), Best Ever (UK), sam Remed, **Freddy Sam (RPA), Selah (RPA) czy Bushdwellers (Gambia) ** całkowicie zmienili fizjonomię Kubuneh, obszaru o bardzo niewielu mieszkańcach, z kilkoma domami, w pobliżu rzeki, aby przekształcić go w spacer po Street Art.

A poza tym murale, które stanowią jedną z najbardziej efektownych części projektu, zostały zorganizowane warsztaty Tak szkoła została przywrócona , przy udziale całej społeczności, jak mówi ten film:

Gambia - Szeroko Otwarte Ściany od Makhulu on Vimeo .

„Nie potrzebujesz pieniędzy do malowania. Pomogliśmy wielu dzieciom w poszukiwaniach kamieni, które służyły jako kreda, elementy natury. Pewnego dnia chłopiec spojrzał na mnie i zapytał, jak się czuję. Wyjaśniłem mu, żeby podążał za oddechem, aby uzyskać lepsze pociągnięcia. Dał mi w zamian prezent, potem nawet nie malował, ale powiedział mi ' Cieszę się, że nauczyłem się czegoś, z czego mogę skorzystać, jeśli chcę ", mówi Remed, kto kontynuuje malowanie natryskowe i tworzenie na całym świecie. Ale z Gambią w sercu.

** [SPRAWDŹ TUTAJ ZDJĘCIA FASCYNUJĄCYCH MUR, KTÓRE TY ARTYŚCI MALOWALI W GAMBII ]**

Sztuka miejska we wsiach Gambii

*** Możesz być zainteresowanym także tym:**

- Mozambik: plaża na końcu Afryki

- Afryka, której media nigdy ci nie pokazują

- [51 doświadczeń, które można przeżyć tylko w Afryce

  • ](/nature/galleries/51-experiences-that-you-can-only-live-in-africa/811/image/41105) Plany na zwiedzanie Afryki (i to nie są safari) – Szlak naczelnych: goryle w Afryce i Orangutany w Azji - Przewodnik po Afryce
  • 51 doświadczeń, które można przeżyć tylko w Afryce

    - Berlin, nie jesteś już wyjątkowy: wycieczka po miejskiej sztuce Paryża

Sztuka miejska we wsiach Gambii

Spraye i uchwyty: to było życie.

Czytaj więcej