Nazywa się Baigalmaa Norjmaa, jest koczownikiem i chce przejechać 12 000 km na wielbłądzie

Anonim

Baigalmaa Norjmaa podróżuje od 2017 roku.

Baigalmaa Norjmaa podróżuje od 2017 roku.

„Przygoda może cię zranić, ale monotonia cię zabije” . To jest motyw przewodni wędrownego poszukiwacza przygód Baigalmaa Norjma , pochodzący z Mongolii, który wyruszył w podróż 12 000 km ze swojego kraju pochodzenia do Wielkiej Brytanii.

W listopadzie 2017 wyruszył z międzynarodową drużyną i 10 wielbłądami , o których troszczy się i kocha przede wszystkim, by zwiedzać Mongolię, Chiny, Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, Iran, Turcję, Bułgarię, Węgry, Austrię, Szwajcarię, Niemcy i Francję, a wreszcie Wielką Brytanię.

„Mam 30 lat i od 14 lat pracuję w branży turystycznej. Pasjonuje mnie wszelkie wyprawy, Od sześciu lat jestem alpinistą przed rozpoczęciem wędrówki na wielbłądach z Ułan Bator w Mongolii do Londynu”, wyjaśnia Traveller.es Baigalmaa Norjmaa.

Ta młoda kobieta wraz z mężem przez wiele lat wystawiała się na próbę, aby osiągnąć ten punkt, właściwie nie przestała tego robić praktycznie od urodzenia. Ostatnie 10 lat poświęciła wraz z mężem na prowadzenie wypraw turystycznych w swoim mieście Bajkał.

Kurz, deszcz, ekstremalne temperatury, skalisty teren i pustynia... wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie tej kobiecie, która twierdzi, że przejechała już od początku tej przygody w listopadzie 2017 roku około 5400km.

„Teraz jestem na granicy Uzbekistan i Turkmenistan ”, wyznał kilka tygodni temu Traveller.es. Czyli obliczamy, że pod koniec lata to blisko 6000 km.

„Kroki na Zachód” to projekt Baigalmaa Norjmaa, który ma to pokazać kobiety mogą robić co chcą , oprócz nagłaśniania koczowniczej kultury Mongolii. „Chciałabym przekazać miłość, przygodę, nomadyzm, prawa kobiet oraz przedstawić kulturę mongolską i kulturę wielbłądów” – mówi Traveller.es.

Przygoda rozpoczęła się z międzynarodowym zespołem, ale gdy Baigalmaa posuwała się naprzód, została sama, a teraz prowadzi grupę z jeszcze paroma towarzyszami i jego nierozłączną Wielbłądy dwugarbne.

Ten gatunek o dwóch garbach może udźwignąć około 250 kg każdy i zwiedzanie około 50 km dziennie , choć woli się obejść bez wielu rzeczy, żeby nie musiały za dużo nosić. Często śpią w namiotach lub w kwaterach, które znajdują na swojej drodze i które dają im miejscowi.

Najtrudniejszy? Biurokracja i kontakty z innymi kulturami. Na przykład w Chinach powiedziała BBC, że podczas części podróży była ścigana przez policję. Tam też skonfiskowano część zrobionych przez niego zdjęć.

Twoim celem jest przekroczenie jednej z legendarnych tras, które przebyli twoi przodkowie, Jedwabny Szlak , ale tym razem z dodatkowym wyzwaniem, zrób to z karawaną wielbłądów dwugarbnych.

„Wielbłądy to naprawdę dobre zwierzęta juczne, są krępe i silne. Łączy mnie z nimi bardzo szczególna więź – dodaje. W rzeczywistości to ona sama szkoliła ich do tej podróży, chociaż to jest… nigdy ich nie krzywdząc.

A drugi, nie mniej ważny, jest umożliwienie innym młodym kobietom realizacji ich marzeń . „Chcę motywować młode kobiety i wzmacniać je” – podkreśla w rozmowie z BBC.

Oczywiście podjęcie tej decyzji nie było dla niej łatwe, Baigalmaa wyjaśnia, że otrzymała wiele krytyki za bycie kobietą. Niektórzy z nich doradzają mu, aby powinna być w domu, opiekować się mężem , a nie wykonywanie pracy, która należy do człowieka, np. ładowanie wielbłądów. „Moc jest w umyśle, nie w fizyczności” ona odpowiada.

Jeśli chcesz śledzić jego przygodę (prawie w czasie rzeczywistym) możesz to zrobić na jego Facebooku.

Czytaj więcej