To para podróżników, których będziesz zazdrościć (i których musisz śledzić na Instagramie)

Anonim

Theo Maud i Ameryka w tle

Theo, Maud i Ameryka w tle

„Spędziłem rok praca na stanowisku asystenta dyrektora artystycznego w dużej agencji reklamowej do Nie mogłem już. Musiałem ruszyć w drogę stracić poczucie przestrzeni i czasu , odkrywaj świat i zobacz wszystko, więc Zostawiłem pracę Rozmawiałam z Theo i tam zaczęła się przygoda z Joe's Road” – mówi Maud Chalard.

Mówi nam też, że on jest obieżyświatem i to, jak mógł sobie pozwolić? żyj z fotografii będąc bardzo młodym, zawsze dużo podróżowała, ale to był pierwszy raz, kiedy opuściła swój dom w Paryżu na tak długo . Konkretnie trzy miesiące, w których kupili furgonetkę i przejechali Stany Zjednoczone aż dotrzesz do Kanady.

„Od zawsze marzeniem było móc podróżować razem” – mówi w rozmowie, w której co dwa zdania są deklaracja miłości . To ta sama miłość, która jest w nich tchnięta melancholijne i mocne fotografie ciepłych tonów, w których oprócz brody, pejzaże i odbitki folkowe jest dużo prywatności. Na zdjęciach par, które zdają się zapominać, że ona tam jest, że istnieje w obliczu jej milczenia przedstawiający czułość tak łatwo, jak mruga (Jej seria Lovers została uwzględniona w magazynach takich jak Konbini, Ignant, Buzzfeed, Featureshoot, BoredPanda, Elle, Femina, Clikclk, Republica, Aplus…)

Oczywiście, wiele z tych par jest sobą (pojawia się na dwóch ostatnich zdjęciach), ale inni to ludzie, których spotykają po drodze, starzy znajomi lub nowi nieznajomi. „To, co zaskoczyło mnie najbardziej w podróży, to jak mili i życzliwi są ludzie, których spotkaliśmy? ", opowie nam po przejechaniu 18 000 kilometrów przez Najważniejsza Ameryka.

" Uniknęliśmy pójścia głównymi drogami ponieważ chcieliśmy odwiedzić maksymalną możliwą liczbę przestrzenie zewnętrzne i miasta, aby poznać „prawdziwą Amerykę”. Było świetnie i widzieliśmy całkiem szalone rzeczy...” kontynuuje Maud. Nowy Jork, Pensylwania, Ohio, Kentucky, Tennessee, Arkansas, Teksas, Nowy Meksyk, Kolorado, Wyoming, Montana, Idaho, Waszyngton, Oregon, Kalifornia, Nevada i Arizona tworzą szkielet podróży, która dla wielu istnieje tylko z „kiedyś” przed sobą.

„Najlepszy jest poczucie całkowitej wolności. Nie masz domu, nie masz stresu. Miejsce, w którym zaparkujesz furgonetkę, staje się twoim domem", wspomina w imieniu dwojga. A co najgorsze? „Wstaje i spoci się w środku lata", wspomina. Wygląda na dość niską opłatę za przejazd dla tych dwojga młodych ludzi, których wizja nawet za kamerą wydaje się być tylko jedna.

" Jesteśmy kochankami, dzielimy tę samą perspektywę na miłość i podróże... Dzielimy się wszystkim”. Sweet Maud powraca z tym brak starej duszy skąpanej młodzieńczym impetem. „Pracujemy z tą samą kamerą i tym samym filmem, uwielbiamy to i chcieliśmy stworzyć coś jednorodnego, ale od różne punkty widzenia. Interesujące jest być w tym samym miejscu, z tymi samymi narzędziami, a potem zobaczyć, jak wyjdzie efekt końcowy” – mówi.

„Nigdy nie planowaliśmy naszych ujęć, nic nie przygotowujemy , ale staramy się włożyć w nasze życie trochę magii, aby były ładne otaczają się dobrymi ludźmi i pięknymi lokalizacjami . A potem świat staje się plac zabaw „Paryżanin opowiada nam o ich wspólnym procesie twórczym. „Chodzi po prostu o być przygotowanym bo kiedy widzimy moment, by zrobić zdjęcie, które nam się podoba; zawsze nosimy aparat w torbie. Zasadniczo, to, co przedstawiamy, jest po prostu naszym codziennym życiem z ludźmi, których kochamy ".

Ciekawe jest to, że od kilku miesięcy całkowicie poświęca się fotografii, chociaż kiedy naprawdę zakochał się w tej sztuce było to trzy lata temu, wraz z odkryciem aparatów analogowych (jedynych, których używają). Coś podobnego przydarzyło się Theo (oczywiście), chociaż znalezienie starego aparatu wujka Miało to miejsce w szkole i od tego czasu znalazł czas na pracę, aby Adidas, Volcom, Absolut, Samsung, HTC i Nokia , żeby wymienić tylko kilka, i znaleźć się w specjalistycznych i/lub awangardowych magazynach, takich jak Liberation, Fisheye, Neon, Paulette, Wad, Desilusion czy Grazia.

Rezultat tego słodkiego marzenia o młodości ** ukaże się w formie książkowej ** jeszcze w tym roku. Kiedy pytam bohaterkę wyprawy o projekt, Opowiada mi krótko o kilometrach, datach i stanach i opowiada mi obszernie o namiętnościach i przeznaczeniu: „Chodzi o dwoje kochanków wyjeżdżających z Francji cieszyć się ciszą amerykańskich krajobrazów, poznawać ludzi oraz odkrywać i rozwijać swój związek. Być razem 24 godziny na dobę i zrobić coś szalonego. Chcieliśmy długo robić zdjęcia i podróżować bez rozłąki. Zmieniło nasze życie. A teraz zostaniemy razem na zawsze”.

*Może Ci się spodobać...

- Nomadzi XXI wieku: wieczna podróż w poszukiwaniu piękna

- Najlepsza europejska wycieczka po drogach

- Hippie Ameryka żyje dalej

- W poszukiwaniu piękna na Dzikim Zachodzie

- Praktyczne wskazówki dotyczące podróżowania po Stanach Zjednoczonych - Jak przetrwać 1500-kilometrową podróż w Stanach Zjednoczonych - Dziki roadtrip: 58 parków narodowych Stanów Zjednoczonych - Powody, dla których każdy powinien wybrać się na wycieczkę samochodem przynajmniej raz w życiu - Ta para zostawiła wszystko, by żyć w morzu - Podróżujące pary, które dają wieczną zazdrość

- Wesela w niesamowitych pejzażach: uwaga, podróżująca panna młoda i pan młody

- Byron Bay, najfajniejsze i najbardziej artystyczne miasto na świecie

- Wszystkie artykuły Marty Sader

Czytaj więcej