Jakie konsekwencje ma odosobnienie dla przyrody?

Anonim

Środowisko i koronawirus, jakie są konsekwencje zamknięcia dla przyrody?

Środowisko i koronawirus: jakie konsekwencje ma odosobnienie dla przyrody?

Połowa ludzkości jest w izolacji z powodu COVID-19 a druga połowa może być wkrótce znaleziona, ale co się tam dzieje? Wygląda na to, że natura weszła w a przymusowa faza rehabilitacji z powodu przerwy w kwarantannie. Że dżungle się rozrastają, niebo oczyszcza się, autostrady są opróżniane, dziki wychodzą na ulice Barcelony, a niedźwiedzie Asturii... Rozprzestrzenianie się koronawirusa sieje spustoszenie w gospodarce ale, jak to wpływa na środowisko? Czy istnieje zemsta natury na człowieku?

Rozmawialiśmy z ekspertami, aby odpowiedzieć na nasze pytania i odkryć miejsca, w których dominuje natura.

ASFALT W REHABILITACJI

Zamknięte zakłady przemysłowe, pustynne autostrady i puste ulice. “ Najbardziej widoczne efekty w krótkim okresie widać w jakości powietrza i wody w miastach ”, wyjaśnia Sergio Sastre, konsultant i badacz środowiska ENT i zarządzania.

Nagłe zatrzymanie działalności człowieka , zmniejszenie przemieszczenia pojazdów samochodowych, produkcja przemysłowa i konsumpcja spowodowały, że miasta zniknęły pozbycie się złego dymu.

Nowe dane zebrane przez satelitę Kopernik Sentinel-5P wykazują silną redukcję stężeń dwutlenku azotu (NO2) w Chiny i różne miejsca w Europie, takich jak Rzym i północne Włochy, Paryż oraz kilka miast w Hiszpanii zbiegło się ze środkami kwarantanny.

Zmniejszone zużycie energii spowodowało również spowolnienie emisji dwutlenku węgla. W szczególności w Barcelonie, według Departamentu Środowiska Generalitat de Catalunya, poziom CO₂ został obniżony nawet o 75% w zeszłym miesiącu , Y w Madrycie władze miejskie poinformowały, że gazy cieplarniane spadły o 57% od stanu alarmowego . Asfalt oddycha czystszym powietrzem. Jak na razie wszystko idzie dobrze.

DOBRE WIEŚCI?

„The drastyczny spadek aktywności gospodarczej odciąża ekosystemy , im dłużej potrwa ta redukcja aktywności, tym większą ulgę odczują ”- wyjaśnia Sastre, zapewniając, że wpływ na przyrodę będzie widoczny dopiero po roku. "Niemniej jednak, będziemy musieli poczekać, aby zobaczyć, czy wystąpi „efekt odbicia” a presja wywierana na ekosystemy w celu reaktywacji systemu gospodarczego nie przyspiesza”, podsumowuje.

Eksperci z organizacji takich jak Ekolodzy w akcji nie wierzą, że można mówić o „dobrej wiadomości” dla środowiska. „To, co ujawnia ta sytuacja, to niezgodność systemu gospodarczego z naturą” – mówi. Ludwik Bogaty ,** generalny koordynator Ekologów w Działaniu**, w tym zakresie. „To prawda, że kiedy system gospodarczy się zatrzymuje, poprawiają się takie aspekty jak redukcja efektu cieplarnianego, ale cała ta sytuacja jest sztuczna” – wyjaśnia Rico. „Aby rozwiązać problemy środowiskowe musiałyby nastąpić głębokie zmiany gospodarcze . Nie jest realna, bo jest czymś przemijającym – konkluduje. Mimo to szukamy przykładów, w których środowisko naturalne podjęło działania w tej sprawie.

WODOSPADY W CISZY

Wyobraź sobie Wodospady Iguazu Opróżniony z wody i ludzi. Na granicy Argentyny i Brazylii głęboka dżungla ( 67620 ha ) odkrywa 275 wodospadów, niesamowicie hałaśliwych, do których co roku przybywa półtora miliona turystów pragnących kontemplować jeden z cudów natury świata. Zaskakujące jest to, że w tak dzikim i egzotycznym środowisku jak to, gdzie żyją 2000 gatunków roślin, 160 ssaków i 530 różnych gatunków ptaków , są kolejki do małego pociągu lub tłumy do zrobienia zdjęcia na punkcie widokowym Garganta del Diablo.

Od 14 marca cały park zamknął swoje podwoje dla turystyki. Dżungla też oddycha . Według leśniczych roślinność zaczyna zajmować kładki, zamykać szlaki i przestrzenie, którymi do niedawna krążyli turyści. Szopy (szopy) i małpy caí również były w pobliżu, przyzwyczajone do otrzymywania ciastek, napojów bezalkoholowych, a nawet hamburgerów, jak wiele innych prezentów od odwiedzających, które szkodzą ich zdrowiu (cukrzyca i przedwczesna śmierć) i ich zachowaniu (agresywność). Wrócili do lasu w poszukiwaniu owoców, robaków i owadów.

Nawet huk wodospadów został uciszony „z powodu zamknięcia zapór i braku deszczu”, mówi. Leopoldo Lucas, prezes Iguazú Tourism Entity . Jej przepływ, który wynosi średnio 1500 metrów sześciennych wody na sekundę, został zmniejszony do 280. Problemy ze zmianą klimatu. „To zamknięcie jest okazją do zastanowienia się nad dbałością o te zasoby i zmianami spowodowanymi obecnością człowieka, aby zbudować nowe sposoby łączenia się ze środowiskiem naturalnym z szacunkiem i zrównoważonym rozwojem” – podsumowuje Lucas.

Czy w Iguazú, w Serengeti czy w Arktyce . Nawet w najbardziej odległych i dziewiczych miejscach na planecie człowiek najeżdża terytorium innych istot, które teraz mają wolną rękę.

BUNT ZWIERZĄT

Przed zamknięciem dzika przyroda zyskuje na popularności . W naturalnych przestrzeniach nie ma już wspinaczy ani wędrowców, nie ma paralotniarstwa, lotów balonem ani helikopterów, a prawie nie przelatują samoloty ani pojazdy silnikowe. znacznie mniej myśliwych . Eksperci z niektórych organizacji ochrona przyrody uważają, że to, co się dzieje, ma efekt leczniczy dla wielu zagrożonych gatunków w naszej geografii , jako sęp brodaty, orły, niedźwiedź brunatny, żbik czy wilk iberyjski.

W ostatnich dniach widzieliśmy na portalach społecznościowych delfiny na wybrzeżu Levante, niedźwiedzia brunatnego spacerującego ulicami Ventanueva w Asturii i dzika przez ulice Barcelony, pawie w Madrycie, galopujące kozy górskie w szynszylach (Albacete) i nawet foka na brzegu San Sebastián.

„Jestem pewien, że obserwacje gatunków, które wcześniej były prawie niewidoczne, takie jak dzikiego psa lub czarnego nosorożca w Afryce i niektórych gatunków wielorybów na Galapagos ", w Stanach Jordi Serrallonga, archeolog, przyrodnik i profesor na Otwartym Uniwersytecie Katalonii. “Zamknięcie doprowadziło do buntu lub wolności zwierząt”.

PRZESŁANIE NATURY

„Życie toruje sobie drogę” nie tylko mówienie John Hammond z Jurassic Park . Serrallonga wyjaśnia, że ta** inwazja na witalną przestrzeń innych żywych istot** doprowadziła do interakcji z dzikimi zwierzętami, a nawet do ich konsumpcji, czy to z konieczności, mody czy przesądów. Przykład? Nielegalny handel egzotycznymi gatunkami , wylęgarnia śmiertelnych chorób dzikich zwierząt. Igramy z ogniem.

„Nie jesteśmy już biologicznie przystosowani do tej interakcji”, wyjaśnia archeolog, „teraz żywią się nami wirusy i inne mikroorganizmy, które żyją w zwierzętach z lasów, dżungli i sawann. Jest to przykład tego, w jaki sposób koronawirus utorował sobie drogę”. Pandemia Covid-19 to zemsta natury na ludziach. Czy to tylko ostrzeżenie?pożary buszu w australii , szkodniki, rekordy ciepła czy obecny kryzys zdrowotny. Inger Andersen , dyrektor wykonawczy Program Ochrony Środowiska ONZ , potwierdza, że środowisko naturalne wysyła wiadomość do ludzkości, według gazety Opiekun . „Bezpośrednim priorytetem jest ochrona ludzi przed koronawirusem i zapobieganie jego rozprzestrzenianiu się. Ale nasza długoterminowa reakcja musi zająć się utratą siedlisk i bioróżnorodności”. I podsumowuje: „ jeśli nie dbamy o przyrodę, nie możemy zadbać o siebie”.

Czytaj więcej