Tirso de Molina: rynek

Anonim

latynoski

La Latina, jeden ze straganów dla smakoszy na targu Tirso de Molina

Zbudowany w 1932 r , targ Tirso de Molina nie znajduje się na tradycyjnym placu o tej samej nazwie, ale w Dzielnica Puerta del Angel , osłonięte przez Casa de Campo i w odległości krótkiego spaceru od centrum Madrytu.

nazwany jako Bruclin przez niektórych sąsiadów ze względu na swoje położenie przez rzekę Manzanares , przybycie Madrytu Río ożywiło okolicę, która oprócz dalszego cieszenia się legendarna sala koncertowa La Riviera , od kilku lat posiada pracownie artystów, bar wegetariański z „marginalną muzyką”, a nawet _ Ciężarówki z jedzeniem _ weekendy.

Za rzeką Bruclin

Za rzeką: „Bruclin”

Rynek zbudowany przez architekta Luis Bellido , odpowiedzialny również za Matadero de Madrid , jest jednym z ostatnich istniejących przykładów architektura cywilna II RP . W 1936 r. pocisk eksplodował w jego konstrukcję i do dziś można zobaczyć resztki odłamków między jego belkami podczas zamawiania czasu w warzywniaku.

Wśród jego postów jest kilka niespodzianek:

Casquería Juanito jest odwiedzany przez szef kuchni Javier Estevez , który kupuje tam surowiec do swojej restauracji **La Tasquería**, podczas gdy Warianty Jose , jedna z najstarszych pozycji, ma wszystko, czego potrzeba do przygotowania a Przystawka w Madrycie , z nieskończoną liczbą odmian oliwki, gildy, łubiny i wędzone polędwiczki sardynkowe.

Od tego lata na rynku działa również kilka barów, w których można w pełni cieszyć się wyjątkową opcją gastronomiczną serce bruclina i spodziewamy się kilku nowych otwarć w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Fotografia: Manuel Montero Punto a Punto SL

Sklep z kurczakami na targu Tirso de Molina

Paula's Bar: flaczki z pałeczkami

Kiedy Paula Bao Zhu Lin przejął wtedy jedyny bar na rynku, wiedział, że znalazł swoją niszę. Teraz jest właścicielką i panią swojego małego kawałka targu, gdzie na klientów czeka z solniczkami i dobrym humorem, znanym w całej okolicy.

pochodzenia chińskiego, ale z siedzibą w Madrycie od 93 , Paula przygotowuje w swojej maleńkiej kuchni wszelkiego rodzaju kreacje, zarówno chińskie, jak i hiszpańskie. W rzeczy samej: zawsze pałeczkami . Caña towarzyszy tapas, od warzyw w tempura, chińskie bakłażany lub smażone ziemniaki . Jej menu skupia się na daniach azjatyckich – dimsum, tatar z tuńczyka, kaczka z sosem pomarańczowym, zupa rybna czy żeberka marynowane – ale też po mistrzowsku przygotowuje szeroki wybór hiszpańskie jedzenie która zmienia się codziennie w zależności od życzeń klientów i tego, co kupiłeś tego ranka na targu.

Jego omlet słynie wśród bruklitów a jego flaki zachwycają towarzyszy na targu, ale niewątpliwie jego gwiazdorskim daniem jest karmelizowany kurczak ; chrupiące i pokryte czarnym sezamem. Menu dnia, do wyboru między chińską lub hiszpańską opcją, zawiera dwa dania, napój i kawę w sąsiedzkiej cenie: dziewięć euro.

Targ Tirso de Molina

Targ Tirso de Molina

La Latina: czas na wermut

Ten mały stragan prowadzony przez Leticia Bonon i Nacho Varela , ze starej i malasañero restauracji bawół , łączy w sobie specjalistyczny sklep konserwowy z barem degustacyjnym. Jego intencje? Zaoferować wysokiej jakości produkty rzemieślnicze . Jej lada prezentuje staranny wybór produktów śródziemnomorskich, od makaronów z nazwą pochodzenia, po śmietanę borowik szlachetny, naturalna lemoniada, domowe dżemy, egzotyczne sosy oraz wszelkiego rodzaju przetwory.

Ponadto La Latinna przybywa, aby wypełnić ważną lukę w sąsiedztwie: wermut . Oferują do dwunastu różnych typów, które zmieniają się z miesiąca na miesiąc. Wśród nich wyróżnia się ten z domu, Bodegas Peral z Colmenar de Oreja i Espinaler, wermut z Barcelony . Mają też staranny wybór win i piw rzemieślniczych z Madrytu.

VegicanoLa Mercantina

Weganin/Kupiec

** La Mercantina i El Vegicano: miejsce spotkań wszystkożerców i wegetarian**

Patricia Garcia i Fernando Mata inaugurują nowy koncept: dwie restauracje w jednej przestrzeni. La Mercantina oferuje kuchnię targową — wybacz nadmiar — z potrawami tak urozmaiconymi jak tuńczyk poké, iberyjskie sekretne curry czy bao policzkowe, podczas gdy Vegicano specjalizuje się w wegańskich potrawach z meksykańskimi wpływami, takimi jak warzywne tinga huarache, pieczony bakłażan z pieprzem i pyszne burgery z soczewicy.

Dwie propozycje połączone świeżą kuchnią z osobowością, która tworzy pomost między weganami i wszystkożercami, ponieważ ich menu dnia zawiera opcje z obu restauracji, wszystkie popijane organicznym winem, piwem rzemieślniczym i bezglutenowy lub wermut z kranu.

Podobnie jak La Latina, w weekendy wydłużają godziny otwarcia od 19:30 do 23:00. W ramach swojej inicjatywy organizują również koncerty w swojej przestrzeni” muzyka na rynku ”. „Rynek to jądro, to sposób na zjednoczenie sąsiedztwa. To właśnie tworzy przestrzeń miejską”, mówi Fernando.

Czytaj więcej